Czy w trakcie rozwodu można mieć partnera?

Czy w trakcie rozwodu można mieć partnera? – to pytanie zapewne niejednokrotnie zadają sobie osoby, które czekają na formalne rozwiązanie małżeństwa. Idąc dalej, pojawiają się kolejne wątpliwości: Czy fakt, że mamy nowego partnera, może wpłynąć negatywnie na treść orzeczenia sądu? Czy okoliczność ta może spowodować, że będziemy winni rozkładu małżeństwa? Słowem – czy w trakcie rozwodu można się z kimś spotykać?

Nowy partner w trakcie rozwodu

Aby zastanowić się nad jednoznaczną odpowiedzią na to pytanie, należy spojrzeć na tę kwestię z dwóch, różniących się w założeniach, perspektyw.

Pierwszą z nich jest perspektywa społeczna – aby odpowiedzieć sobie na szeroko postawione pytanie „Czy w trakcie rozwodu można się z kimś spotykać?”, należy zastanowić się nad tym, w jakiej, faktycznie, sytuacji jest osoba, która się rozwodzi. Drugą zaś, w tym kontekście najważniejszą chyba, kwestią, jest to, czy spotykanie się z nowym partnerem w trakcie rozwodu jest etyczne?

Jakkolwiek kwestia moralności jest kwestią indywidualną, wynikającą z tradycji, kultury, wychowania i wielu innych czynników społecznych, odpowiedź więc na tak postawione pytanie będzie różna, w zależności od prezentowanego światopoglądu.

Jeśli zaś idzie o faktyczną sytuację życiową rozwodzącej się osoby, należy sięgnąć do okoliczności dającej podstawę do unieważnienia małżeństwa, czyli zupełny i trwały rozkład pożycia.

Aby więc odpowiedzieć na pytanie, czy w trakcie rozwodu można mieć partnera, należy się zastanowić, jakie sytuacje mogą powodować wspomniany rozkład pożycia i czym on w ogóle jest?

Z rozkładem pożycia mamy do czynienia wtedy, gdy między małżonkami ustają więzi: fizyczna, psychiczna oraz ekonomiczna. Okoliczność ta, jeśli jest trwała i zupełna, stanowi podstawę do rozwiązania małżeństwa.

Katalog powodów, które mogą rozkład pożycia spowodować, nie jest oczywiście zamknięty. Można więc wymienić kilka przykładowych sytuacji, jak np.: wyprowadzka małżonka, brak kontaktu między partnerami, znaczące różnice światopoglądowe, niewierność małżeńska, prowadzenie osobnych gospodarstw domowych i wiele innych.

Małżonkowie w trakcie rozwodu, z różnych powodów, nie mają już więc ze sobą żadnej więzi – fizycznie, duchowo i ekonomicznie nie są ze sobą w żaden sposób związani.

Można więc podsumować, że rozwodząca się osoba pozostaje w dotychczasowym związku wyłącznie formalnie – do momentu uzyskania wyroku sądu. Faktycznie zaś nie ma już żadnej więzi z małżonkiem. Zatem, z perspektywy psychologicznej, nie ma przeszkód, aby rozpocząć nowy związek – w sferze uczuciowej bowiem osoba rozwodząca się pozostaje wolna.

Drugą natomiast jest perspektywa prawna – należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy fakt, że spotykamy się z kimś w trakcie rozwodu może mieć negatywny wpływ na wynik rozprawy rozwodowej? Ewentualnie – nowy partner w trakcie rozwodu z orzekaniem o winie – czy taka okoliczność będzie istotna w tym zakresie?

Czy w trakcie rozwodu można się z kimś spotkać?

Jak już zostało wskazane, jedną z najbardziej powszechnych przyczyn rozkładu pożycia jest zdrada małżeńska, którą można rozumieć, jako złamanie przyrzeczenie wierności, do której małżonkowie zobowiązują się podczas zawierania małżeństwa. Okoliczność ta daje podstawy, aby za winnego rozkładu małżeństwa uznać małżonka, który niewierności się dopuścił. Aby znaleźć odpowiedź na pytanie, czy fakt, że mamy nowego partnera w trakcie rozwodu, może skutkować uznaniem nas za winnych rozpadu małżeństwa, należy przede wszystkim określić, kiedy nowy związek się faktycznie rozpoczął?

Co najistotniejsze w tym kontekście, to fakt, że, aby w ogóle mówić o winie rozkładu małżeństwa z powodu zdrady małżeńskiej, musi istnieć związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem małżonka, a powstaniem rozkładu pożycia. Zachowanie to musi więc być przyczyną rozkładu małżeństwa. Niewątpliwym jest, że, aby mówić o istnieniu związku przyczynowego, przyczyna ta musi poprzedzać skutek. Zatem, rozważając to, czy w trakcie rozwodu można mieć partnera oraz, czy nie wpłynie to na orzekanie o winie, należy ustalić, kiedy ten związek się faktycznie rozpoczął – jeśli nowy partner pojawił się dopiero po zupełnym i trwałym rozkładzie małżeństwa, wówczas związek przyczynowy nie zachodzi.

Mamy wówczas do czynienia z sytuacją, w której więzi fizyczne, psychiczne i ekonomiczne pomiędzy małżonkami uległy zerwaniu wcześniej – dało to podstawę do złożenia pozwu rozwodowego. Dopiero później w życiu osoby rozwodzącej się pojawił się nowy parter – zatem nie on był powodem rozpadu małżeństwa.

Rozważając to, czy w trakcie rozwodu można się z kimś spotykać, należy również wziąć pod uwagę orzecznictwo Sądu Najwyższego, który podkreśla konieczność występowania związku przyczynowego pomiędzy zdradą małżeńską, a rozkładem pożycia – zatem, nowy partner ma znaczenie w trakcie rozwodu z orzekaniem o winie wtedy, gdy związek rozpoczął się w trakcie trwania małżeństwa, co spowodowało jego rozkład.

Obie perspektywy – zarówno społeczna, przy uwzględnieniu różnych systemów wartości, jak i prawna, pokazują, że, aby odpowiedzieć na pytanie: „Czy w trakcie rozwodu można się z kimś spotykać?”, należy ustalić, czy nowy partner ma związek z rozkładem pożycia – czy fakt rozpoczęcia nowego związku miał wpływ na rozpad małżeństwa? Jeśli przyczyna była inna, a nowy partner pojawił się dopiero w trakcie rozwodu, nie ma to wpływu na orzekanie o winie. Nierzadko też zdarza się, że sprawy rozwodowe trwają wiele miesięcy, a nawet lat – nie można w takich sytuacjach wymagać, aby rozwodzący się małżonkowie nie układali sobie życia na nowo.

Trzeba również zwrócić uwagę na fakt, że w praktyce, od momentu wystąpienia okoliczności, które w rezultacie spowodowały zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego, aż do momentu rozwiązania małżeństwa przez sąd, trwa ono wyłącznie formalnie. Praktycznie bowiem małżonków nie łączą już żadne więzi – nie prowadzą wspólnego gospodarstwa, domowego, nie pozostają w zależnościach ekonomicznych, nie ma między nimi pożycia ani żadnych więzi emocjonalnych.

Czy w trakcie rozwodu można mieć partnera?

Można zatem powiedzieć, że faktycznie ich związek został zakończony wtedy, gdy więzi między nimi uległy rozwiązaniu – na co, w pewien sposób, oboje wyrazili zgodę – finalnie bowiem nie próbowali małżeństwa ratować lub, z różnych powodów, próby te nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Jeśli więc w takich okolicznościach, z jednej strony jeszcze w trakcie rozwodu, z drugiej zaś – kiedy faktycznie związek małżeński już nie istnieje, pojawia się nowy partner, nie ma to wpływu na orzekania o winie rozpadu małżeństwa – rozpad ten nastąpił bowiem wcześniej.

Jedno natomiast należy mieć na względzie – mogą zdarzać się sytuacje, w których strona przeciwna, chcąc udowodnić winę współmałżonka, wykorzysta fakt, że ten, w trakcie rozwodu, spotyka się z nowym partnerem. Zachodzi wówczas obawa, że moment rozpoczęcia nowego związku będzie podważany – zwłaszcza, że sam rozkład małżeństwa może być trudny do osadzenia w konkretnych ramach czasowych, czy sytuacjach.